PRZY OKAZJI
Przy okazji prób porównywania skuteczności wywoławczej rozmaitych kształtów, na przykład lecącej gęsi i orła, okazało się, że kształt sam jest najzupełniej obojętny, natomiast zwierzę przywyka do każdej określonej atrapy tak szybko, że najskuteczniejsza jest zawsze ta, której najdłużej nie pokazywano. Na swobodzie nasze dzikie indyczki „reagowały jak na drapieżcę” najsilniej na mały reklamowy zeppelin pewnej firmy z Monachium, który raz czy dwa razy do roku przelatywał nad naszym terenem, o wiele słabiej na znacznie częściej przelatujące śmigłowce, najsłabiej zaś na myszołowy krążące ponad nami prawie co dnia. Informacja udzielona ptakowi przez tę szybką habituację brzmiałaby w ujęciu słownym tak: „Strzeż się przedmiotów z wolna przesuwających się po niebie, najbardziej wszakże tych, które widujesz najrzadziej.”